Autor |
Wiadomość |
Agne |
Wysłany: Pią 17:20, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
Aloes nie znosi zalania rozety liści - możliwe że wcześniej go przelałeś i zalałeś i po prostu zgnił...
pozdrawiam |
|
 |
Avocado |
Wysłany: Pon 22:45, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
A może ktoś mu oderwał liście? Kot, dziecko? |
|
 |
Kaktusia |
Wysłany: Czw 20:28, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
No przyznam, że nic do głowy mi nie przychodzi. A może wcześniej miał za sucho? To że akurat tamtego dnia miał sucho jeszcze nie znaczy. Równie dobrze wcześniej mógł mieć namiar wody, a teraz lekko przeschnąć. A napisz jeszcze w jakim miejscu stał i jaka była tam mniej wiećej temperatura? I może masz fotkę. Tyle moich domysłów, może Pawelip coś doradzi. |
|
 |
wojtek |
Wysłany: Sob 2:03, 19 Sty 2008 Temat postu: dziwna rzecz z aloesem |
|
witam. postanowiłem tu napisac gdyż spotkałą mnie dziwna rzecz. jakis czas temu dostałem od cioci aloes. kawał ładnej zdrowej rośliny. nie przykłądałem sie zawiele przy opiece nad nim, ale wszystko było w porządku. róśł, liście były zielone i wszystko cacy. aż tu nagle dzisiaj patrze, cały aloes leży na boku, chwyciłem doniczke i podniosłem, zeby przyjzec sie sprawie z bliska, i wszystkie liście powypadały!!! w doniczce było sucho, więc to nie mógł byc nadmiar wody, czy przegnicie. liście natomiast, cały czas są 'mięsiste', rzekłbym że zrobiły sie troche sflaczałe. kolce są miękkie. a te fragmenty liści które łączyły się z rośliną są biało-lekkobrązowawe, ale całe liście wyglądają zdrowo. nie mam pojęcia o co chodzi. cholernie mnie to ździwiło. prosze o jakąs wypowiedź |
|
 |